Zakupy to frajda, szczególnie za granicą

Co z wyjazdem za granicę w tym roku? Jak to się odbędzie? W jakim terminie najlepiej jechać i co kupić?

Takie pytania kiedyś zadawali sobie ludzie wybierający się na wycieczkę za granicę w czasie kiedy jedynym słusznym wyznaniem politycznym był socjalizm. Te same pytania zadawali sobie, kiedy zmienił się ustrój i można było wyjechać bez problemu za żelazną kurtynę. Kiedy Berlin znów stał się jednością.

Zakup towarów za granicą dla wielu ludzi był luksusem, na który nie mogli sobie wcześniej pozwolić.

Wcześniej można było pojechać do ZSRR i zakupić tam, co dało się upolować w sklepach. A wcześniej trzeba było zapłacić tak zwana górkę. Łapówkę dla obsługi sklepu za to, że towar zostawili i nie trzeba było stać godzinami w kolejce.

Dziś zakupy za granica kojarzą się z wyjazdami urlopowymi i zakupionymi pamiątkami w miejscu pobytu. Lokalne przysmaki lub pamiątki dla turystów, świadczące o zaliczeniu kolejnego miejsca na mapie świata. Jedziemy na koniec ziemi, żeby przywieźć stamtąd kamień pomalowany na pstrokato lub wódkę z owadami zatopionymi w trunku.

Jeśli wyjazdów jest dużo, może zacząć brakować miejsca na półkach w pokoju gościnnym. Całe szczęście, że dzisiejsza fotografia to nie stosy wywoływanych na papierze zdjęć. Dziś wszystkie zdjęcia można zmieścić na karcie pamięci telefonu i przechowywać je przez wiele lat dostępne na każde życzenie. Nosimy je przy sobie jak relikwie i czasem trudno coś znaleźć w nawale folderów i plików z pojedynczymi zdjęciami.

Zakupy zatem nabrały innego wymiaru. Podkreślają rangę wyjazdu i pozwalają pochwalić się przed znajomymi. Duma jest tym większa, jeśli goście potrafią cieszyć się razem z nami z przywiezionych prezentów.

Poza tym zakupy pozwalają prowadzić rozmowy z tubylcami. Są ważną częścią wyprawy. Targujemy się tam, gdzie to jest przyjęte zwyczajowo. Trzeba się targować, by nie obrazić sprzedającego. Nawet jeśli pieniądze zarobione w ten sposób są większe, handlarz na bazarku może poczuć się dotknięty takim uchybieniem. Co kraj to obyczaje!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here