Ostatnie kilka lat to ogromna eksplozja popularności zakupów dokonywanych w sieci. Szczególny wzrost trendu mogliśmy zaobserwować podczas obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, gdy większość z nas pozostawała w domu, większość rzeczy zamawiając online. Wiele wskazuje na to, że w ten sposób będziemy kupować coraz więcej rzeczy. Czy ma to sens w odniesieniu do materiałów budowlanych?
Materiały budowlane w sieci – co można znaleźć?
O ile zakup w internecie odzieży czy nawet obuwia nie budzi w nikim większych wątpliwości, pomimo iż w praktyce przed dostawą nie mamy możliwości przymierzenia, ani fizycznej oceny jakości czy wykonania, to kupno materiałów budowlanych w internecie wciąż wydaje nam się czymś dziwnym. Przez lata przyzwyczailiśmy się do zakupów dokonywanych na tzw. składach budowlanych lub w marketach budowlanych, położonych relatywnie niedaleko miejsca naszego zamieszkania. Po oczekiwaniu na zamówioną dostawę mogliśmy przystępować do działania. Jednak dlaczego ograniczać się wyłącznie do oferty sklepów znajdujących się w pobliżu?
W internetowych marketach budowlanych można znaleźć ogromny wybór materiałów budowlanych – począwszy od zupełnie podstawowych jak cement czy pustaki, aż po materiały niezbędne przy wykończeniu domu – okna, drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, glazurę i terakotę, meble, wyposażenie łazienki i kuchni. Dodatkowo wybór, na jaki możemy liczyć, decydując się na zakupy w sieci, jest znacznie większy, niż w stacjonarnych placówkach – odpada bowiem konieczność magazynowania wszystkiego i eksponowania. Związana z tym jest również kolejna zaleta zakupów przez internet – niższe ceny, będące właśnie wynikiem niższych kosztów utrzymania internetowego biznesu. Z tego względu ceny, jakie udaje nam się znaleźć w ofertach sklepów internetowych, często są znacznie niższe, niż te prezentowane lokalnie.
Czy to ma sens?
Jeśli dokonując zakupu w stacjonarnym sklepie czy markecie budowlanym musimy czekać na dostawę do domu, często nawet kilka dni, to jaki problem poczekać na dostawę artykułów zamówionych w sieci, w dodatku mając na uwadze, że termin dostawy również oscyluje w granicach 2 do 4 dni?
Jeśli zamawiamy w internecie ubrania, buty i elektronikę, korzystając z różnicy cen, to dlaczego nie wykorzystać rozwoju internetu również dla obniżenia kosztów budowy domu? Szczególnie że w sieci znajdziemy nie tylko tańsze oferty, ale również uzyskamy dostęp do wysokojakościowych produktów, których próżno szukać lokalnie.