Usuwanie trudnych plam-żywica

Złota, polska jesień…Pogoda rozpieszcza nas wysokimi temperaturami i pięknym słońcem. Wybieramy się więc w plener na spacer do parku, na grzyby do lasu. Sama przyjemność…Z takich wypraw wracamy odświeżeni i zadowoleni do chwili kiedy zauważamy przykrą niespodziankę na ulubionych dżinsach. Plama. I to jaka? Trudna! I co teraz??? Jak usunąć żywicę z ubrania?
Zanim jednak wpadniemy w panikę, bądź spiszemy ulubioną część garderoby na straty weźmy głęboki oddech. Spokojnie. Nie wszystko stracone. Już nasze babcie i prababcie miały swoje sposoby na uporczywe plamy bez użycia ostrej, drogeryjnej chemii i bez ryzyka zniszczenia ubrania.
Na dobry początek można plamę z żywicy zamrozić. Można to zrobić bezpośrednio za pomocą kostki lodu. Innym, dobrym sposobem jest włożenie ubrania do woreczka strunowego oraz umieszczenie go w zamrażalce na około 2 godziny. W wyniku tego zabiegu żywica robi się twarda i jej nadmiar łatwo można usunąć zwyczajnie ją zdrapując paznokciem lub drewnianą szpatułką. Należy to zrobić delikatnie, aby nie uszkodzić struktury tkaniny. Zamrażanie sprawdza się zarówno przy materiałach naturalnych, jak i syntetycznych.
Kolejnym krokiem jest rozpuszczenie plamy. Najlepszym, naturalnym sposobem na to jest użycie olejku herbacianego. Można go kupić w każdej aptece, w niektórych drogeriach oraz w sklepach z kosmetykami naturalnymi. Nasączamy w tym celu dokładnie poplamione miejsce żywicą i zostawiamy na kilkanaście minut. Olejek herbaciany ze względu na swoje wyjątkowe właściwości dosłownie roztapia zabrudzenie na naszych oczach. Pojawiło się światełko w tunelu. Żywica zmieniła swoją konsystencję, w związku z czym jest szansa na pozbycie się jej na dobre.
Następny etap to usunięcie mieszanki żywicy i olejku herbacianego z tkaniny. Najbezpieczniejszym sposobem będzie użycie substancji nieżrących, naturalnych. Dżinsy może i stare ale ulubione i szkoda by było je popsuć. Używamy w tym celu zwykłego domowego octu albo spirytusu. Obydwa produkty muszą być rozcieńczone w proporcjach 1:1. Nakładamy przygotowany roztwór na wacik i staramy się zmyć namoczoną wcześnie plamę. Robimy to w miarę możliwości delikatnie, nie pocierając tkaniny aby jej nie zmechacić.
Jeżeli już zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, możemy już teraz z czystym sumieniem po prostu nasze ulubione dżinsy uprać w pralce w zwykle używanym detergencie i w temperaturze podanej na metce. Może się jednak zdarzyć, że plama w całości nie zeszła od razu. Jeśli zaistniała taka sytuacja należy powtórzyć wszystkie opisane powyżej czynności jeszcze raz, i jeszcze raz, aż do osiągnięcia zadowalających efektów. Przy odrobinie szczęścia jednak nasza misja usuwania żywicy z ubrania zakończy się sukcesem. Ukochane spodnie będą służyły nadal bez żadnego uszczerbku na swoim wizerunku a nam niestraszne będą wycieczki do iglastego lasu pachnącego żywicą. Jeśli jednak dla Ciebie drogi czytelniku opisane wyżej zabiegi wydadzą się nazbyt skomplikowane i pracochłonne doradzam wizytę w pralni chemicznej. Mało skomplikowane ale za to kosztowne i bez grama inwencji twórczej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here